Poetry

jan majewski


older other poems newer

14 february 2012

Mój test

Jeśli chcesz zacząć żyć, weź do ręki nóż,
kładź się na plecach i oczy zamykaj,
nóż podrzuć i zawołaj- umieram teraz już?
Nie ruszaj się i ostrza nie unikaj,

jeśli czytasz dalej ten tekst
znaczy, że też dostałeś znak,
to w ogniu był test!
tylko nie interpretuj go wspak.

Bo nikt nie jest nieśmiertelny
a to tylko z Bogiem jest rozmowa,
nóź nie oszukasz, bo jest rzetelny…
i tylko na  jedno życie była Ta umowa!

więc sprzedaj lodówkę i komórkę człowieku
spakuj swój plecak lub jednorazówkę.
na drogę nie zapomnij o mleku,
zapal świeczkę i otwórz gazówkę.

zostaną po tobie już tylko wspomnienia,
i syreny rozpędzone co gaszą płomienie.
za kilka dni po tobie zostanie trumna do pokropienia,
Twoja rodzina ze łzami i jej cierpienie.

to w drogę właśnie ruszyłeś
przestałeś wciąż tylko gadać,
bóg dał Ci jeszcze szansę bo go rozśmieszyłeś
lecz teraz w drogę czas spadać,

Dopisz tekstu tego nowe wersy
nadaj mu kształt i sens nowy
nie byłeś ostatnie, ale nie byłeś pierwszy
otwórzmy swe oczy i w górę wznieśmy głowy!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1