7 october 2013
Gdzie?
Stoję na moście ze stopą w górze,
Ręce rozkładam jak skrzydła ptak,
Nie chcę latać! tylko spaść
Łyżką stukam o filiżankę,
Słodka kawa to grzech.
Ale to jedyna słodycz jaka mam.
Gorący podmuch zdmuchuje z twarzy
piasek i kurz, chwila wciąż trwa
podnoszę broń, huk!
Warkot silnika, benzyny cudowny zapach.
Czerwone światło co krzyczy w głowie!
Start i stop jednego zegara krąg.
A ja? Tam gdzie Ty, odwagi
Nie masz by pójść z uniesioną głową, gdzie?
Prostą linia na samo dno