Poetry

. .


older other poems newer

12 february 2013

nicta

chciałam mieć zwierzątko
zbierałam martwe wróble
nie było nikogo kto by powiedział
że nie żyją więc umierały jeszcze raz
chowałam ręce jak najgłębiej
poczucie winy uspokaja dzieci
na zawsze nie płakałam

możesz zatykać uszy
lub zaminować dom - powiem do końca
nic nie było jak trzeba przeczyłam dużo książek
o tym że się mylę ale w żadnej bajce
nie znalazłam swojej historii to najważniejsza tajemnica
wiesz - mnie nie ma nardziej od wszystkich
którzy patrzą bezradnie z fotografii nie ma jak głosu
zakopanego żywcem na rogatkach miasta
gadam do ziemi nie chce przyjąć nie chce wydać
przez ciebie gadam nawet powietrze nie drgnie

czasem pada deszcz marszczę się w kałużach
z krzywym uśmiechem Gelsominy
tyle






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1