Poetry

berbelucha


older other poems newer

2 march 2013

zajmij miejsce

skurcz się kurwo do rozmiarów świata
liż po szybie skóry
drżyj
 
tak tak tak
tak
 
obrośnij we mnie
odsterczę od ciebie jako martwa tkanka
 
trawnik którego nie można nadepnąć
wiosenne psie kupy spodśnieżne
i wszystko
co mierzi w zębie
i każdy martwy punkt w silniku golfa IV tdi
 
kocham cię
jestem martwo-zły
odnajduję sens istnienia
 
się taję w ogniu i gasząc siebie
cokolwiek tlę






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1