Poetry

berbelucha


berbelucha

berbelucha, 10 october 2011

i chyba cię widziałem, albo to ty mnie, już nie pamiętam

Czasem to ja nawet przeniknę.
Wetknę palec w to wielkie całe
siebie niepotrafiące. Czasem mi się uda
i jest cieplej. Bliżej jakby początku
a może końca nie wiem
bo tyłem stoję i się kurwa nie obrócę.
Że niby po co
ciebie i tak tam nie ma.


number of comments: 3 | rating: 10 | detail

berbelucha

berbelucha, 10 october 2011

wiotczeję

cała ta łodyga
na której świat
dotknij


number of comments: 2 | rating: 8 | detail

berbelucha

berbelucha, 10 october 2011

festiwal

chciałbym napisać że umiem miłość
spotkałem smoka
odkryłem nic
 
ilekroć próbuję wysłać ci esemesa mam za duże palce
jakkolwiek chcę się odnaleźć
pytasz o dziecko
 
lubię słowo balustrada
rdza
nietakość
 
bez nocy nie ma ciem
nietoperzy
diabła
szatana
lucyfera
 
każde słowo znaczy to samo
chcesz powiedzieć śmierć
najpierw umrzyj


number of comments: 8 | rating: 13 | detail


  10 - 30 - 100






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1