Poetry

Drwal


older other poems newer

8 december 2012

Pochody dwa w jednym

nie zarazi mnie szum i gwar poezją
pochodzisz z pochodnią
z pochodzenia wojenna
poskanduję Polska dla Polek
dwa w jednym załatwię
kraj dla machahahających pochodniami kobiet

przekornie zainteresowanych spodniami
prozaicznie magicznych uczuciem pary
o rany
na podłodze
skarpetkami co parami splatane
. o rany
tym co w samochodzie
migające pola bolą wspomnieniami
jak pierogarni aromatem
marzeniami z automatu włączającymi się w oczy kształtami
..o rany
i ten miodek językiem orany nad ranem

ona prawie niema
nie zakażę w Warszawie hałasem metra
pokażę ciszę w trawie
z nią mieszkam
tam liryka wiatrem w twarz
tym samym co masz na peronie
do mnie w podziemnym szaleńczym wietrze
zdjęciem prześlij smugi barw
o metrze za długich skarg
mignęło kolorem
zaszumiało
odjechało






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1