29 november 2013
Kokardowe myśli
za sztachetowym rogiem kot
bezmyślnie przygląda się z płotu
po nogach rozpoznawalny dorosły świat
kolorowy jak kokardy
sczezł w szarości wspomnień
dzisiaj odległy
rycerzem co miał konno
wwieść na tron królewny
tylko kot jak z obrazka
obrasta legendą mrucząc
przez dorastanie do miasta
do zgiełku neonów i biur
tamtych bucików namiastką ciepła
zakrzepła w pamięci miłość na wysokości nóg
*skojarzyłem jak ona, z obrazka rudej w groszkowych kokardach