Poetry

Drwal


older other poems newer

3 july 2016

Idę na mecz

czas poczekał byśmy do siebie dojrzewali
smagani klęskami w myśl zasady
zastygało doświadczenie tylko dobrych chwil
złe bliznami kaleczyły świetlistość skóry
ziemia właziła pod paznokcie pokutą
a nadal świeci w oczach aura
nadal linia tali rozciągana biodrami łapie za krtań
obraz odbiera namiętny oddech
czekamy zawsze czekamy






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1