Poetry

Jarosław Baprawski


older other poems newer

1 february 2012

Wspomnienia z akwarium

przychodzą rano pijani jak szpadle
zakrwawieni  pobici spod remizy
ziomek ratuj resztki honoru
na pstrym koniu
fortuna i my

a co ja wam kurwa kmicic
spalić mam całą wieś
zapite ryje puste łby
wezmę bejsbola
i kilku łyków
zawiśnie

na chirurgicznym wyciągu
świeże kwiaty w wazonie
kontrastują z fioletem
pawich oczek

kompanija
la comprasita
głupie jasie






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1