Poetry

Jarosław Baprawski


older other poems newer

25 march 2012

Ja pierdolę

bardzo lubię stany na pół gwizdka
zastanawiam się wtedy nad trasą żeglugi

mimo że gwiazdy strzelają focha
odwrócone dupą od konstelacji urodziń

oddałbym wszystko
za jedną balangę z bukowskim
wspólnym rżnięciu jakiejś dupy w kolejarza

pierdoleniu o wszystkim i o niczym
i by świat uwięziony w cieniu człowieka
przestał maszerować obok

stanął na chwilę
stanął na tydzień

wyrzygał pod płotem
swoje wszystkie zbrodnie
tak jak mój kumpel
który zjadł frytki

zwrócił całe ziemniaki






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1