Poetry

Jarosław Baprawski


older other poems newer

2 april 2012

Chamie

siedzę w parku
zapatrzony w trupie twarze
co z miłością już nie mają nic wspólnego

i spoglądam ich oczami
tak poprostu tak w głąb siebie
niczym zawrócony w biegu pociąg

chciałbym płakać lecz nie można
zbudzić świerszczy pod mym progiem
można kurwa tylko wódki napić się
i zapomnieć dzień narodzin

i co jeszcze
można zruchać dziwkę do rana
pogrążyć matkę i ojca w rozpaczy

i tak samo można powstać z popiołów
lecz brak ogniska wskrzeszonych żagwi ran

a ten co umarł też nie płakał
dlatego został kimś

a ty
a ty jesteś tylko elementem

egzemplarzem wycofanych z druku  wierszy






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1