Poetry

Jarosław Baprawski


older other poems newer

22 december 2011

Deja vu

odwrócona dupą 
rzuca w twarz z całą złością
co podać

pół litra żołądkowej

podaje po trzecim
ludzie mówcie wyraźnie

otwiera kasę
i nie ma drobnych
nikt nie ma drobnych

zabiera flachę

nikt nie chce rozmienić
moja ostatnia stówa może być fałszywa
sąsiad z góry może być transwestytą

kurwa 
gdzie ja jestem
i kto mnie woła

czy to dzieje się naprawdę






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1