Poetry

dobrowolska


older other poems newer

27 january 2012

CHOINKA

przez szczeliny płotu
choinka wyciąga swoje
ręce
 
 
woła mnie uśmiechem
 
"jestem piękna, zachwycam
gospodarza, ale cóż z tego?
tu ogrodzenie, a ja chcę do
ludzi..."
 
 
płacze i ciężką zwiesza głowę...
 
 
serce człowieka też za ogrodzeniem






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1