Poetry

Monika Joanna


older other poems newer

6 may 2012

Ryzykantka

w drugiej skórze koloru czekolady
z krwią na dłoniach i ustach
otoczona nostalgią orchidei
uwodzi uśmiechem

wysoki postawił cosmopolitana
i sex on the beach

inny zaprosił do tanga
w nagich czterech ścianach

smolistowłosy prezentował atuty
okryte samospełnieniem

mówili laleczko
- jak wiele przed i po

ona uśmiechnęła się
ostatni raz

i wyszła sama






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1