Poetry

Bozena Barcewicz


older other poems newer

3 march 2012

Szafa marzeń

Poukładałam swoje marzenia w szafie
Półki zapełnione prawie
Usiadłam w fotelu i patrzę
Ogarnęło mnie zdumienie
Trochę tych półek było
Na jednej szczęście
Na drugiej miłość.

Półka na pracę
Na dzieci i wnuki
Ta z Tobą była najpełniejsza
Musiałam dobrze się natrudzić
By dosięgnąć jej wnętrza.

Kiedy dłoń wsunęłam do szafy
Marzeń sen ogarnął mnie lekki
Fajnie mieć taką szafę skrycie
Mieć w niej wszystko
Co kochamy nad życie.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1