Poetry

jolka (Jolanta Steppun)


older other poems newer

16 august 2015

samochodowe wojaże

powroty sygnalizują brak światła dziennego
przekroczenie prędkości powyżej huraganu  
kiedy eskapady płyną we krwi lawiną
otwartego wulkanu obowiązuje nakaz ciszy

usta szeroko otwarte krzyczą milczenie
dobijam niewypowiedziane słowa
nagłe wyskoki lisa kota psa na zebrach
kroją drogi w poprzek
 
przy latarniach miasto w neonach
emocjonalny skok ciśnienia BR h+
asfalt zalany ciepłą czerwienią
sinieją wargi i inne części pod skórą
 
nie budź przed czasem świtu
bez nas nie będzie






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1