Poetry

Dany


older other poems newer

22 december 2012

takie nasze

porządki przewracają dom
w pogoni za kurzem
który boi się eksmisji

pachnie piernikiem

w galarecie karp macha ogonem
dzwonkiem radośnie skwierczy na patelni

borowiki
częstują kapustę zapachem lasu
konkurując z wystrojoną jodłą

świeca wigilijna rozjaśnia
opłatek na białym obrusie
i jedno puste miejsce dla kogoś
kto nie doczekał

a za oknem mrozi i śnieży






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1