Poetry

Dany


older other poems newer

28 february 2013

nawet kropla tęsknoty nie pozwala zasnąć

zmrok przynosi żar
zapala westchnienia
ręce i języki ogrzewają zdziwienie

oplata nas sieć babiego lata
nic nie jest proste
cud mówimy

jestem kobietą ty wiatrem
obsycham
bardziej realnie bezpieczniej

by świt nie przyniósł zapomnienia
pielęgnujemy szepty
które czekały za rogiem






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1