14 october 2023
żurawinowa kołysanka
żuraw podnosi księżyc. noc spada
jak kromka chleba. śniegiem do ziemi
śpię spokojnie na przekrzywionym łóżku
żuraw podnosi powieki
woda jeszcze skrzypi. na krawędzi studni
strącam biel z piór. pora rzucić kości
zamienić reszkę na orła zanim
żuraw wydziobie ostatnie żurawiny
i odleci
Poetry
Prose
Photography
Graphics
Video poems
Postcards
Diary
Books
Handmade