Poetry

MarkTom


older other poems newer

28 december 2012

Zabawa na Wiejskiej!

dziś medialne miłe gęby
kitem karmić chcą człowieka
od Warszawy do Poręby
czy mam zostać? czy stąd zmykać? 

on prominent w BMW-cy
w parlamencie plaszczy dupę
szarak z groszem wciąż się liczy
jak zapłacić za chałupę ?

portfel kasą wypełniony
luksusowe życie wiedzie
drugi jednak żyje w nędzy
nie potrafi sprostać biedzie 
 
już nie będzie żadnych cudów
ja nie wierzę w lepsze dni
nie powstanie wiosna ludów
nikt nie marzy nawet śnić 
 
w jaki sposób los zawrócić?
dobrym czasem by obarczył!
ułaskawił dożywocie!
lecz czy siły jeszcze starczy?

 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1