Poetry

MarkTom


older other poems newer

3 july 2015

Pryzmat

przez dno z butelki świat malutki
na przekór żalom za baśniami 
strumieniem wódy płuczesz smutki
choć własnym bólem się nie splamisz 

kolejne dniówki białe noce
przetaczasz szarość w szklanym torze 
stępiony ból lecz wciąż bulgoce
depresji mrocznej twardy orzech 

iluzji procent w złudne dłonie
zatapiasz niemoc złość zmartwienia
świadomość blada niech utonie
chociaż da chwilkę zapomnienia
 
 
 wszystkim na równi pochyłej






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1