Poetry

Nieodgadniony


older other poems newer

30 december 2014

Cz.1 Wywód

nie wiem gdzie Cię dotknąć
bo boję się, że znikniesz
a ten sen skończy się

chciałbym zjeść Twoje zmysły
skonsumować Twoją bliskość
zamienić to wszystko

na wspólną przyjemność
i radość wspólną
więc czasem dobrze, że

nie wiesz
co takiego
przyniesie jutro

jestem szorstki – nie podchodź
jestem miękki – mam ochoć
więc jednak podejdź proszę – wszędzie Cię dotknę
przyszłaś do mnie – i choć masz daleko do domu
to szybko dojdziesz – razem stworzymy podmuch
..radości – Twój uśmiech
..rozkoszy – Twoja skóra
bliskość – nas połączy
i uczucie – co środkiem targa
razem silni – razem huragan?

Wiesz gdzie jest najdalej?
Choćby metr od Ciebie
A gdzie najzimniej?
Poza Twoim spojrzeniem

A gdzie
Najwilgotniej?
Najcieplej?

W Tobie?






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1