emi mai, 22 february 2012
W cieniu drzewa
spoczywa
Skrzydłami anioła
pieszczona,
Postać jedwabno złocista,
Jasnymi perłami zwieńczona.
Na mchu mięciutkim
i ciepłym
u skraju leśnego
potoku,
zwierzyła swych
siedem tajemnic
w szarym sosnowym
mroku.
światłem księżyca
spowita,
na rękach
wspomnień niesiona,
zadrżała o swoją
duszę
krokami losu spłoszona
W cieniutkich rękawiczkach
ręce schowała
splamione,
zdrajcy miłość
nieczysta
i życie jedno
stracone.
Los szczery i
sprawiedliwy
czekał na leśnej
polanie.
Na siódmej jej
tajemnicy
niech krwawa
plama zostanie...
emi mai, 22 february 2012
Za dzień, za noc,
za zmysł
roztargniony,
w koronce czarnej
uwiedziony...
W obłoku tęczy
poświęcony,
spęczniały z dumy,
rozogniony...
W powojach
bluszczu wyczekanych,
w blasku ksieżyca
wykąpany,
zielonej łące u
potoku...
Pieszczony myślą,
wymodlony,
spowiedzią świętą
przebaczony –
ósmy cud świata...