Poetry

Lassu


Lassu

Lassu, 23 february 2012

Jesienny

Kroki stawiamy sierpko na świeżo zasianej sawannie jesieni .
W niebycie obok Ciebie . W zaszytej  sielance .
W jesiennej pocztówce zawarci jako jej posiadacze i
wielbiciele . Dajemy tej porze natury słowo drepcząc jakby tymi samymi
stópkami lekko i delikatnie jak bliźnięta. Bez namysłów i zmysłów
w wystruganej figurce naszego spaceru . Na zawsze uwiecznieni
tam obok Braci drzew . W mglistym parku .
Te pojmowane odmiennie rumieńce na widok Pana co dwa razy
ducha wyzionął i historia życia Siostry Sosny co dała mi ją w spadku
bez tajemnic .
To tak naturalne jak chęć odkrywania tego świata .
 
1, 2, 3 …. Otwieram oczy minął okruszek sekundy .
Wspomnienia .


number of comments: 1 | rating: 10 | detail

Lassu

Lassu, 23 february 2012

Ku duchom otuchy

Ognisko bzdur, uwłoczeń, brudnych baniek z osadu mydła , wyziewów ze skrzeli , lalczanych ubranek i zniewieściałych swetrów z jednym paskiem .

Cały ten majdan i młyn skwierczy lecz  a skwierk w dym się męczy a dym w nić z pajęczych wydzielin
Kto by inny znalazł tyle mocy i siły by cały ten bałagan zmielił ?

Żywioł ! Żywotny. Czysty Pierwotny
ku duchom otuchy, nie pastwi się nie ma też skruchy nad brudem z pod dywanów tych papierów i chłamów i Panów bez smyczy.
Apetyt wilczy, pochłonął resztki równowagi doprowadzając do zburzenia homeostazy i plagi konsumpcjonizmu
w tak wielkim obliczu Swej Matki zdrady witam oznako zagłady.


number of comments: 0 | rating: 12 | detail


10 - 30 - 100






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1