ALEKSANDRA, 23 may 2012
kiedy już poznasz siebie
pokochaj
nawet samotność
jest przyjemniejsza
a najcenniejsze rzeczy
są za darmo
ALEKSANDRA, 19 may 2012
masz bierz
śmiało
nie potrzebuję
i tak złamane
ALEKSANDRA, 18 may 2012
Moje odmienne stany świadomości trwają zbyt krótko. Nie potrafię policzyć chmur, płynie czas.
Zastanawiam się tylko czy ten eksperyment się uda, czy może obcy zabiorą nas, jak Majów, robimy to samo choć w bardziej wysublimowany sposób.
Patrzę na płaskowyż Nazca i głupieję. Jestem (... więcej)
ALEKSANDRA, 29 april 2012
nie ma cię czasem jednak jesteś
zabierasz tam do siebie
gdzie nasze kolory się mieszają
gdzie zapachy pachną
gdzie tak bardzo chcę
kochać tak mocno trzymać
ciebie za moje serce
ALEKSANDRA, 27 april 2012
Ile można kapać ten kran mnie dobija
mam bałagan na stole, moim stole
pies wzdycha albo gada przez sen
a ja zjadam papierosy.
Za bardzo popieprzyłam tatar
jutro pewnie będzie ogień
jutro – to takie dalekie.
Wystarczy wzbić się pod poduszkę
zatrzasnąć okno i śnić
jakie to niesprawiedliwe
(... więcej)
ALEKSANDRA, 24 april 2012
Sny zwykle są kolorowe realistyczne i ciekawe
jednak dziś śniłam koszmar.
Ogólnie chaos dużo wody, statek
wygrany bilet w podróż dookoła świata.
Był cenny a on chciał mi go odebrać.
Zabijając malarza w długim złotym płaszczu
czułam nóż w swoim brzuchu, przerażający ból (... więcej)
ALEKSANDRA, 12 march 2012
Płacze zanosi się i kaszle
zaledwie osiem ma miesięcy
pijany ojciec szarpie targa
wypadło z wózka na posadzkę
zamilkło cisza już na zawsze.
Już od tygodnia trwa libacja
odór fekaliów i wymiocin
matka wyłącznie się odurza
pod stołem leży słabe głodne
nie umrze lekko ani (... więcej)
ALEKSANDRA, 9 march 2012
Wino i ja, piwo i ty, ja i komputer,
ty i telewizor, one śpią , suka wali bąki pewnie przez kości które, dostała na „dzień kobiet”
Na parapecie trzy różowe prymule które za tydzień będą przeszłością.
Nie chce mi się już dziś depilować.
Sobota niedługo.
Kiedy dziś (... więcej)