29 january 2013
w półśnie
wdycham kadzidło
czuję niepokój głód
patrzę wilczym
pochłaniam drgania światła
smutnieję gdy ginie ćma
zapominam o sobie
przenikasz szyję uda stopy
do ostatniej kropli
zlizujesz gorycz rozstania
już dobrze odpływam gasnę
ciało zostanie wiem
zrobisz to jeszcze raz