okno2606, 2 march 2012
nieocenzurowana
część człowieka wycieka
zalewając pustą powierzchnię
krzykiem uciekającego ja
głosy obcego wymiaru
obrażające otoczenie
na własny rozkaz
odpychają żywych
ciało przed lustrem
zabiło duszę
w zimnym pokoju
grzebie ją w zdjęciach
katując cielesność
śmiercią na jawie
nie budzisz się
a ciemny teatr
chłonie świt
nie masz rąk
nie masz nóg
oczy wywrócone
karmią wieczny nie ból
krążenie jak ciemna tęcza
bez garnca złota
a z kielichem trującego jadu
NIE WRÓCISZ JUŻ !