15 july 2013
***
spod powieki wylewa się miłość
krwawą stróżką
cieknie po wargach
blask w oku rozświetla
ciemność zalewającą twarz
niemoc zaciska dłonie
na miękkiej przestrzeni
wijącej się wokół
półokrągłego stołu
wybuch rozrywa resztki świadomości
kryjącej się pod stopami świata
gdzie ziemia drży i nie ma już
słońca
owity płaszczem idę ulicą
woda chłepce moje włosy
kamień usuwa mi się spod nóg
upadam