Poetry

ratienka


older other poems newer

8 april 2012

Oczy

Nic nie mówisz ale
tyle skargi w spojrzeniu
aż pociemniało
i uleciał granatowy motyl
 
Ze zdumienia nagle pojaśniał
pokój gdy bez gromu
błyskawica źrenice rozdarła
i wyszły mi naprzeciw –
 
błękitne lampiony
zapalone uśmiechem drgającym
w półmroku twoje oczy –
zawsze inne






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1