Poetry

ratienka


older other poems newer

15 april 2012

Taniec barw

Jeszcze na palecie ślady pędzla nie zastygły
a znowu
spojrzenia dociekliwie penetrują przestrzeń
by za chwilę
niecierpliwość palców doznała
ukojenia
w szaleńczej galopadzie barw
Zaczyna się zwariowany taniec
kolory szarpią się popychają przewracają
kotłują
chaos sięgnął zenitu
Nagle
tempo łagodnieje
obrasta w kontury coraz wyraźniejsze
takty melodii są rytmiczne
posuwiste
stają się pląsania
Wreszcie muzyka cichnie -
obraz ukończony






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1