4 april 2012
NICOŚĆ...
Leżysz obok mnie
Pustką spojrzenia
zataczając kręgi
Uśmiech zastygł
na twych bladych wargach
Bezwładny niczym
liść na wietrze…
Myśli zamarły
Dłonie straciły moc
Słowa zgubiły drogę
Kołysze cię
miękkość jej ramion
Opuściłeś mnie
By zdążyć na
ostatni lot ku nicości
Łzy nie pozwalają
mi na sen
Tęsknota wyrywa
serce
Tak mi ciebie
brak
Puste łoże
Samotnie pita
kawa
Lustro ,w którym
nie widzę odbicia
I wspomnienia, te
przeklęte wspomnienia!!
Krążą w mych
żyłach niczym zaraza…
Nie ma ciebie…nie
ma!!
Myśli zamarły
Dłonie
straciły moc
Słowa zgubiły drogę
Szukasz mych ust
Wypatrujesz mej
sylwetki
Lecz wokół tylko
mgła i wiatr
I liry złowrogi
rechot
I pustka…i
pustka…