8 october 2012
8 october 2012, monday ( zaklęta )
pośród stukotu butów które niosą oczy
w domu otulającym drzewa
spisujesz kroniki kociego miasta
gdzieś tam gdzie nawet demony się lękają
zakamarki wypełnione końcem miauczą wniebogłosy
a najlepszy z twórców pół metra nad ziemią
próbuje ocalić sny zapinając noc na guziki
chcę tam być w wielka ulewę
z tobą powracać w miniony czas
by na peronie dla samotnych usłyszeć pogłos
kropli jakie wypłakałaś za nas oboje
o ptakach i kwiatach niewiele już pamiętam
coraz mnie mniej pośród stukotu butów
ale ok wszystko gra nie wkurzam się
pozwól tylko teraz ja sobie zaklnę
Poetry
Prose
Photography
Graphics
Video poems
Postcards
Diary
Books
Handmade