14 february 2013
14 february 2013, thursday ( od dnia w którym wstało niebo )
kochaj żyć tak jakby nic poza tym nie istniało
poszukuj w sobie mną uwypuklaj
swoje paranoje nie ma co udawać dialog serc mówi więcej
od rozumu ja wariat ty zdrowo postrzelona
więc krzyczę w zachwycie całkiem z bliska czy to ty
jesteś tym upojeniem zjawiskowym nienazwanym
z serii kolorów malinowych smaków niebiańskich
tak piękna że aż dech zapiera że aż słowa grzęzną
i już wiem
na swojej drodze spotykamy równie obłąkanych
oni wiedzą najlepiej a ja przepraszam właśnie obieram
kamienie z piór profesjonalnie i z uniesieniem
potem poskładam z nich ptaki życząc im wolności
na twojej drodze nie będzie więcej kamieni