5 november 2012
nasze szczęście nie umiera w codzienności
jak co rano parzysz kawę
aromatem bez pożegnań
a ja znowu zgotowałem karę
mruczę przy goleniu
i nie wiem co na to słowiki
ale wiem
że nadal sobie z tym radzisz
że nie przeminął czas
choć przecież
pierwsze mruczenie
odbyło się tak dawno
Poetry
Prose
Photography
Graphics
Video poems
Postcards
Diary
Books
Handmade