13 november 2012
jeżyk
szur szur tam i z powrotem
brzozowy zagajnik 
i kolce w perspektywie 
nikomu niepotrzebny wędrowiec z pozoru
uśmiecha prostując dylematy
niczym pielgrzym z ogrodu życia
gdy jabłko z twoich rąk prosto w usta 
przyzwyczajeń kiedy czas liczyć kroki
do nadziei którą potrafisz
bez kolców za darmo i nawet z daleka 
 ofiarować 
szur szur
tam i z powrotem
Poetry
Prose
Photography
Graphics
Video poems
Postcards
Diary
Books
Handmade