Poetry

Nevly


older other poems newer

13 november 2012

jeżyk

szur szur tam i z powrotem
brzozowy zagajnik
i kolce w perspektywie
nikomu niepotrzebny wędrowiec z pozoru
uśmiecha prostując dylematy
niczym pielgrzym z ogrodu życia
gdy jabłko z twoich rąk prosto w usta
przyzwyczajeń kiedy czas liczyć kroki
do nadziei którą potrafisz
bez kolców za darmo i nawet z daleka
ofiarować
szur szur
tam i z powrotem






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1