Poetry

Nevly


older other poems newer

14 january 2013

rozszczepieni

coś jest i czegoś nie ma
a pomiędzy sad po burzy
o włos ja i ty
jak wiersz za dnia
przekorny w listach do psyche
napisany słowami ostatnich elegii o nocy

kiedy nasza wieczność stoi na krawędzi
los na łeb na szyję nieświadomy skał
skacze w przepaść uśmiechając się do przestrzeni

pytasz mnie kim jestem w pustym kościele
przeważnie tym
który w promieniach lukrowanego piekła
przez pryzmat szuka odpowiedzi na pytanie
czy wśród aniołów co bywają bardziej
piekielne od niebiańskich diabłów
wejście w tęczę przynosi szczęście

coś jest i czegoś nie ma
a pomiędzy

my






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1