Poetry

Nevly


older other poems newer

13 february 2013

pomiędzy płomieniem a piekłem

ciepło a tak bezszelestnie
wytwarzając światy w kolorze karminu
rozmawiamy całym ciałem
pod natchnieniem uwielbiam ten stan
o północy każdy krok ma znaczenie
pierwszy w chmurach drugi wiosenny
trzeci niżej w podróży do grzechu
rozciąga dotyk na napiętej skórze
kolejnym wymiarem
rozsmakowując na wyrost






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1