Poetry

Nevly


older other poems newer

25 february 2013

do miłości

modlisz się nie otwierając ust
uciekasz przed niebem
chowając zauroczenia
za strefą podwójnego cienia
w standardowym stanie przeczekań

boskie diabły wiercą dziurę w brzuchu
przeprowadzając doświadczenia na mózgu
ale ty zawsze bałaś się chemii

skoro tak lubisz ucieczki
wyjdź przed obraz
wyjmij myśli z kieszeni plecaka
zaopatrzeni w bose stopy
pojedziemy dyliżansem snów
tam gdzie porwania porzeczki i jabłonki
kwitną o zmroku
a rzeczywistość uczy anatomii

w majowe dni
malowane prostym słowem
dotyku
podobno mam oczy niebieskie






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1