4 march 2013
i znów od nowa
za dnia chowasz się w drzewo
wśród tak wielu to właśnie ciebie
szukam jest nam dobrze
a jednak
łączność dzielenia
kiedy dzień staje się nieznośny
a noc jest jak dzień
znikasz budząc pocałunkiem
przyodziana jedynie w żal
który gdzieś się przyplątał
mam braki w pamięci
nie będę już walczył
koniec drogi
początkiem
Poetry
Prose
Photography
Graphics
Video poems
Postcards
Diary
Books
Handmade