Poetry

Nevly


older other poems newer

8 march 2013

dzień goździka

by nakarmić głodnego przywołany
w porywach z zamkniętej szuflady
pożyczone natchnienia
i kwiaciarnie pełne zniecierpliwień

a przecież One
tak piękne cały okrągły
nie lubią patosu tak samo jak goździków
jedynie szepczą
każdym świtem trzymaj mnie w ramionach
inaczej to tylko codzienność






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1