Poetry

Nevly


older other poems newer

2 may 2014

do odważnych świat_ to nie takie trudne

powiedz to wreszcie nie uciekaj
to przescieradło pachnie tobą
spotykam szczęście w burzy na przekór
wszystkim modlitwom na skraju złudzeń

mam już dość leżenia pod kałużą
zalej mnie sobą zanim zasnę
na drugą stronę po równi pochyłej
połóż swój świat uśpiona w łyżeczkę

otuleni w liściach szeptem sześć na dziewięć
wyryci pod skórą w galop przyszłych ptaków
drzewami zaplatamy gniazda
obłakąni podniebną podróżą
w dotyk kołaczący o siebie gdzieś pomiędzy

taka rozchwiana
skapujesz mi na trzy czwarte
cholera_
nie mogę złamać tego kodu
przydało by mi się wsparcie
kiedy system alarmowy miga twoim imieniem
...

powiedz to wreszcie nie uciekaj
ufna w winobranie
zrób przelew na mój rachunek






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1