Poetry

Nevly


older other poems newer

4 march 2015

nie moja wina

dziwisz się czemu tak zemszczę
dlaczego szydzę
uciekam przerywają mi istnienie
skradziony clind eastwood
tylko na discowery
a na wp dzieje się wszystko w kropka pl

najlepiej
chanel za chanelem
pilot gotuje się szybciej niż wspólny obiad
cholera
i wszędzie to samo

a to proszek co pierze lepiej od tego
co to ostatnio miał prać najlepiej
a to bezzwrotna pożyczka całkiem za darmo
rozdają kasę słyszysz
bajery rowery i wiatr w oponach
a ja najnormalniej w świecie
nie mogę dotrzeć do końca filmu

no i znów przeminęło z wiatrem
a tak chciałem trochę po pracy
popłakać oki już nie grymaszę
tylko mi nie mów
że jutro pozbawisz mnie siwizny
bo właśnie pokazali ten fantastyczny preparat

wiesz co zgaś to pudło
chodź do mnie

naleję lampkę czerwonego






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1