Poetry

lamentingperson


older other poems newer

14 april 2012

Z prochu

z prochu powstałeś w proch się obrócisz
dawno ktoś wyśpiewał ten los obraz się
skurczył do rozmiaru agrafki W lustrze
z pogardą stoi siwy włos niby słodkie
zmarszczki koło oczu Zabawiaj mnie
balony pękły serpentyny wystają z
rury odkurzacza Libido całuje
trupa kota po szyi

drapali mnie po plecach
wielcy łaskawcy ja wyklinałam reakcje
z wiatrem . Przeżywałam po swojemu
dno choroby popękane stopy ktoś
owinął w zasłonę. Kość białość gorączka
krótka zabawa w skojarzenia żar ognia.
pozbyłam się bariery mogę stać naga
kopniesz mnie a ja nie poczuję

Z prochu powstałeś w proch się obrócisz
Zpro-chupo-wst-ałe-śwpro-chsi-ęobr-óci-sz






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1