22 may 2012
Chyba.
Chyba mi się udało.
Widzisz?
Nie dlatego, że mogę nazywać imionami gwiazdy.
Dziś przestałam mówić szeptem
a Bóg
posypał mi głowę strebrzystym popiołem.
Pachnie szczęściem!
Muszę tylko znów wyhodować w oknie nadzieję
i skoczyć na cud
bo wierzę
że gdy spadnie następny
Deszcz Spalonych Serc
będę już potrafiła przechodzić między kroplami.