Poetry

Rak


older other poems newer

28 june 2012

ruina

wsparta twarz na dłoni
poryta,pomarszczona
taka poza zamyślona
oczy pełne przerażenia
serce pełne lęku i obaw
wzloty upadki
padasz,poddajesz się?
ależ skąd
nie ma takiej opcji
nie!
podnosisz swą twarz
jutro wstaje nowy dzień
z nim twe szanse
możliwości...
wierzę w ciebie
nie poddasz się
silniejsza
przez 
prawdę
i wiarę
i sens
i cel...
a ruina?
odeszła w cień
zapadła w sen
jesteś silna
jesteś sobą
i choćby za to
tak po prostu
kocham cie






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1