jeśli tylko, 25 september 2020
tym razem to się dzieje blisko
tak blisko że zdaje mi się
że mogłabym sięgnąć i wyciagnąć cię
choćby i za włosy choćbyś krzyczała
nasz krzyk złączyłby się w jedno
ale milczysz bo brak już słów
za wcześnie się zbierasz
bez bagażu..
jeśli tylko, 23 september 2020
kochaj i dawaj
nie niszcz i nie spalaj
zwłaszcza siebie
bo nie będziesz mieć
nic do dania
a tym skrzywdzisz
i samą siebie..
jeśli tylko, 20 september 2020
gdy drzemie świadomość
budzi się
żywa
nieustępliwa jak woda
ciekawość ciała..
jeśli tylko, 19 september 2020
w nocy napisałam wiersz
pralka przemieli go obojętnie
był zbyt egzaltowany..
jeśli tylko, 16 september 2020
powietrze bardziej mgliste
niebo pomazane bielą
za chwilę słońce zabierze
ciepło za chmury po drutach
telefonicznych co za archaizm
jak data urodzenia i kto by
pomyślał że dzisiejszy zachód
słońca będzie jeszcze starszy
bo starszy i od kolei parowej
gdzie grubasy jadły kiełbasy
(... więcej)
jeśli tylko, 6 september 2020
posyłam ci winogrona
prześwietlone słońcem
słodkie jak opuszki palców
do muskania..
***
słonecżnik samochwał
złamany deszczem
stracił szansę
że poczuję jego biało-mleczny smak
na języku..
***
ślimak pozornie bezradny
z determinacją drąży wilgotną ziemię
szuka (... więcej)
jeśli tylko, 5 september 2020
prywatność
kruchy towar
wystawiony bezwiednie
na sprzedaż
na talerzach masek
uśmiechów słów
zawsze jest jej odrobina
jak odcisk dłoni
jeśli tylko, 2 september 2020
pokłóciłam się sama ze sobą
wyszłam i trzasnęłam drzwiami
bez nauszników i mitenek
bez kaftana bezpieczeństwa..
czy to rozsądne opuszczać ciepłe, duszne wnętrze
nieuświadomionej osobowości?
wpuszczać nieznane powietrze do płuc,
patrzeć na świat oczami, a nie poglądami?
jeśli tylko, 31 august 2020
dosyć czekania, niebo łączy się z ziemią
spazmami płynącymi jednocześnie w obu
kierunkach, błyskawice biegną dreszczem
po skórze w głąb, spłycony oddech powtarza
melodię żywiołu, ramiona się zaciskają,
palce drżą w lęku i ekstazie, na krańcu
świadomości rodzi się myśl (... więcej)
jeśli tylko, 28 august 2020
nijaki poranek zmierza ku nijakiemu wieczorowi nie potykając się
nawet w nie-południe czas jak woda o temperaturze trzydzieści
sześć i sześć podtrzymuje skapywanie funkcji życiowych nawet
deszcz nie dotrzymał słowa chciała odchodzić między kroplami
zmieniającymi kształt śladów (... więcej)
Poetry
Prose
Photography
Graphics
Video poems
Postcards
Diary
Books
Handmade
