Poetry

Aldona Latosik


older other poems newer

22 september 2012

niepohamowany wicher

 
z hulaszczym porywem
przedziera się między gałęźmi
rozrzucającymi barwy listowia
 
ścieląc szelest kobierca
trzaskiem łamanych konarów
rzeźbi z drzew wykałaczki
 
stare zapisane w straty
mijające dekady
młodziak runem wymoszczą
 
umarł król
niech żyje król
 
Aldona Latosik
 
19.IX.2012






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1