25 may 2021
Kot z origami
sięgasz po mnie
kiedy nie masz nic
pod ręką zawzięcie
wydrapujesz we mnie
bruzdy emocji
tarmosisz za rogi
i zaginasz w kształty
a ja mam nadzieję
że ten jest ostatnim
chociaż nie jest
zostawiasz mi grymas
wymownym milczeniem
zawiesinę domysłów
kilka cierpkich westchnień
i wrzucasz do szuflady
jakbym nie był
wystarczająco oswojony
nawet gdybym chciał
już nie umiem chodzić
własnymi ścieżkami
cały jestem tobą
wyświechtany chociaż
szorstką beztroską
przemykam pomiędzy
słowami niczym kot
z origami