14 february 2013
gęstnieje
oddech zapala pobliskie latarnie
kiedy na oku jak na zimnej wodzie
przemykają cienie myślę o twoim imieniu
jak brzmi w obcych ustach
w symetrii niewypowiadanych pokoi
w milczeniu zagęszczam światło
reszta świata kruszy się
i przesuwa za pełniami przeszłości
czasem można odpłynąć
w bezgwiezdny ocean