26 january 2014
Tyłem do wyjścia
Myśli krążą wokół ziemi nasączone tajemnicą
płatając różne figle na przekór rozumowi.
Fikcyjna rzeczywistość nie otwiera żadnej bramy
przez którą mogłabym przejść.
W szczegółach widzę to, czego nie mogę dojrzeć w wielkości,
a przytłaczający ogół czuję w każdym spojrzeniu przechodnia.
Stoimy po przeciwnych stronach; ja - ty, my - oni.
I tylko czasem ocieramy się słowem krzyżując nasze proste
często łamane i krzywe linie. Oby nie zamknięte.
Tyłem do wyjścia nie zawsze bezpieczniej
a mnie zabrakło z przodu powietrza.